poniedziałek, 22 lutego 2021

#137 "Bebok" Aldona Reich

 (Recenzja z dnia 22 lutego 2021)

#137 "Bebok" Aldona Reich 



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "Nie bać się. Najważniejsze, to się nie bać. Wtedy nic złego się nie stanie, przecież nie może się nic stać... To tak jak z psem - nie pokazywać strachu, to sam odejdzie, zostawi, nic złego nie zrobi."

    Poszukujący „chwytliwego” tematu pisarz, Tomasz Radwan, przyjeżdża do Zalesina, aby poznać okoliczności zaginięcia i śmierci jedenastoletniej Łucji Warskiej. Tam po raz pierwszy słyszy o beboku, lokalnym demonie, który wedle śląskich wierzeń porywał dzieci. Zagłębiając się w całą sprawę, Radwan powoli odkrywa, że w tej z pozoru niedorzecznej legendzie jest wiele prawdy, a sprowadzony do współczesności pogański bebok pozwala na uporanie się z innymi demonami - nie tylko tymi, z którymi sam przyjechał do Zalesina, ale także tymi, które tam zastał. 

    Jaki będzie wynik całego śledztwa? Jakie demony obudzą się w Zalesinie? Kto jest mordercą i gwałcicielem? Świetny kryminał, przy którym nie sposób się nudzić. Bardzo szybko się go czyta, czcionka jest duża, a język książki ciekawy. Piękna, choć prosta okładka idealnie pasuje do całej historii i zachęca do zajrzenia do środka książki. Bardzo oryginalny pomysł na fabułę, genialni bohaterowie i wartka akcja, której wiele zwrotów sprawiało, że z zapartym tchem śledziłam losy pisarza. Trudna, ale i co raz bardziej powszechna tematyka, jaką są gwałty na nieletnich, piękne tło akcji - Zalesin, którego uroki czytelnik odkrywa z każdą stroną.

    Nietypowe śledztwo, intrygujące postaci, mrożące krew w żyłach historie i krwawe sceny - to wszystko możemy znaleźć w "Beboku". Autorka idealnie buduje napięcie, wzbudza wiele emocji, zachwyca. Przykuwa uwagę już od pierwszych stron, a zakończenie książki jest wręcz niewyobrażalne i nieprzewidywalne. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta pozycja, na półce mam jeszcze jedną autorki i szczerze, już nie mogę się jej doczekać. Dzięki temu, że autorka skupia się na konkretnych wątkach, nie podaje nam zbędnych informacji, czytelnik może skupić swoją uwagę na głównym aspekcie sensacji. Bardzo podobała mi się ta tajemniczość, którą można wyczuć oraz napięcie, jakie powstaje z każdym przeczytanym rozdziałem.

    Myślę, że ta książka pokazuje nam, że każdy z nas ma swoje demony, które możemy oswoić czy uśpić. Ważne jest, by żyć w zgodzie ze sobą i innymi ludźmi i posiadać ważne wartości, którymi warto kierować się w swoim życiu. Jednak czasem demony z przeszłości nie dają nam spokoju... O tym traktuje książka. Lektura tej pozycji dała mi wiele pozytywnych i wstrząsających emocji, bardzo dobrze spędziłam wieczór z bohaterami książki, utożsamiłam się z nimi i trudno było mi się z nimi rozstać. Kawał dobrego kryminału. 

    "Ja wiem, że to były takie głupie żarty, oni tylko żartowali, wiem to, zaraz ktoś odsłoni mi oczy i wszystko się wyjaśni... Nie ma beboków, nigdy ich nie było..."

    Dziękuję autorce pani Aldonie Reich oraz Wydawnictwu Vectra za egzemplarz książki.


Bookwizja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz