czwartek, 10 grudnia 2020

#93 "Świat według Żunia" Iga Zakrzewska-Morawek

 (Recenzja z dnia 10 grudnia 2020)

#93 "Świat według Żunia" Iga Zakrzewska-Morawek



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "I lęk pokonując, znalazłem w jej głębi radość. I przestrzeni skrawek, co na mój format skrojona. W sam raz na ciała mego gabaryt, co w kanapie tej wolne chwile pędzi. I z chwil takich wyciąga szczęście. Dopóki... Dopóki mnie z tej czeluści miodowej nie wyjmą. I ni zamkną przede mną jej drzwi."

    Jeśli myślisz, że jesteś INNY niż wszyscy… Sięgnij. Otwórz. Zanurz. Odmierzaj. Zacznij. Usiądź. Poczekaj. Połóż. Poczuj. Przejedź. Przyłóż. Przebiegnij. Zmruż. Razy sto. Wtedy zobaczysz więcej. Pełen refleksji i absurdu zbiór kadrów z życia Pana Dziecko – dorosłego umysłu zamkniętego w ciele dziecka. Książka zacierająca granice między tym, co niezwykłe, a tym co całkiem typowe, pozwalająca cieszyć się drobiazgami i dostrzegać piękno w prozaicznych z pozoru czynnościach. INNA od ogółu do szczegółu. I całkiem na wskroś.

    Pozycja niesamowita. Inna niż wszystkie. Napisana w tak nieoczywisty sposób. Opisana jest tutaj niby zwykła codzienność głównego bohatera - dziecka, które jest tak pełne wrażliwości, świadomości i uczuciowości, jak człowiek dorosły. To niebanalna powieść o oswajaniu tej codzienności i o poznawaniu świata - czasem brutalnego, a czasem pięknego. Książka poraża szczerością i dużą refleksyjnością, prostotą. 

    Styl narracji jest niebanalny, oryginalny i ciekawy, a książkę czyta się bardzo szybko mimo, iż jej język do prostych nie należy. W każdym z rozdziałów opisujących życie bohatera wyczuwa się głębię smutku i rozpaczy, niechęci i rezygnacji. Mimo to, momentami zabawna, częściowo wzruszająca. Treść książki, mimo, że - kolejny raz powtórzę - opowiada o codziennym życiu, przenosi do innego świata - świata magicznego, pełnego subtelności, detali. Myślę, że książka jest w pewnym sensie autonomiczna, osobista z przejmującą historią w tle. Żunio jest chory, ale ta pozycja nie jest o chorobie. Jest to opowieść mamy chłopca o jego świecie widzianym jego oczami. 

    "Dzięki Żuniowi mogę być wersem, który czytasz. Ruchem, który wykonuje Twe oko, sunąc po każdym zdaniu, każdym pojedynczym słowie, przez każdą literę z osobna, z przystankiem na kropkę. Dzięki niemu mogę być moim pytaniem i Twoją odpowiedzią. Jego westchnieniem i swoim smutkiem. Radosną analizą, zdumieniem i refleksją. Zgodą na wszystko i dystansem do wszystkiego, co mnie spotyka."

    Książka jest po prostu wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Mnie po prostu urzekła. Zachęcam do przeczytania tej pozycji, gdyż jestem pewna, że nawet wymagającemu czytelnikowi przypadnie ona do gustu.

    Dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa za egzemplarz książki.


Bookwizja. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz