czwartek, 10 września 2020

#68 "Piętno" Przemysław Piotrowski

 (Recenzja z dnia 10 września 2020)

#68 "Piętno" Przemysław Piotrowski



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "Gdy w pewnym momencie silne alter ego przejmuje władzę nad umysłem chorego, bywa, że w pewien sposób ubezwłasnowolnia poprzednie..."

    Igor Brudny to twardy warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia. Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia. Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości – to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać?

    Powiem szczerze - jest to jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w ostatnim czasie, a już na pewno najlepszy kryminał, najlepsza sensacja i thriller. Delektowałam się nią najdłużej jak się dało, niestety tak bardzo mnie wciągnęła, że większą część książki skończyłam w jedno popołudnie. Język tej pozycji jest bardzo prosty, choć niektóre sceny mogą zszokować, wprawić w osłupienie i strach, a zarazem wstręt. Naprawdę nie dziwię się, że ostatnio było tak głośno na temat książki pana Piotrowskiego. Jest ona po prostu niesamowita! Na osobie, która na co dzień nie czytuje się w kryminałach, czyli na mnie, zrobiła świetne wrażenie. 

    Akcja jest przejmująca, dużo zwrotów, świetne wątki, a główny bohater po prostu skradł moje serce. Książka jest bardzo realistycznie przedstawiona, a opisy są tak dokładne, że czytelnik aż czuje, że bierze udział w akcji. Fenomenalne dialogi tylko zwiększały całe napięcie, które towarzyszy na każdej ze stron. Podczas czytania towarzyszyły mi przeróżne emocje - od niesamowitego napięcia, przez strach, przerażenie, aż do momentu zaintrygowania. Po prostu nie ma się do czego przyczepić. 

    Zastanawialiście się czasem, skąd się biorą koszmary nocne? A co, jeśli pewnego dnia te koszmary z dzieciństwa staną się realne? Te pytania zadają sobie główni bohaterowie "Piętna", a odpowiedzi na nie można szukać w książce. Spodziewałam się mocnego kryminału, nawet już po okładce książki, ale to, co przeczytałam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Książka trzyma w tak ogromnym napięciu, że do samego końca nie wiedziałam, jaki będzie finał. Tutaj każdy szczegół, każdy bohater, wątek, pasuje do całości. Moim zdaniem, autor jest po prostu mistrzem. 

    Bardzo duża ilość zła i rozczarowania beznadziejnym i przykrym życiem jest tutaj nieco przytłaczająca. Motyw pedofilii, znęcania się psychicznego i fizycznego nad dziećmi - wszystko to jest głównym tematem tej historii, historii, która ma swój ciąg dalszy... Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i bardzo się cieszę, ponieważ kolejną część - "Sforę" mam na półce. 

    "Piętno" to mroczny i brutalny kryminał, odkrywający przed czytelnikiem wiele tajemnic, dający wiele emocji. Co mogę powiedzieć więcej? Kto jeszcze nie czytał - gorąco polecam sięgnąć po tę intrygującą i mrożącą krew w żyłach książkę, ponieważ z pewnością - nie zawiedziecie się. 

    Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz książki.


Bookwizja. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz