piątek, 4 września 2020

#67 "Nie zostawia się dziecka w niebie" Ewa Jarocka

 (Recenzja z dnia 4 września 2020)

#67 "Nie zostawia się dziecka w niebie" Ewa Jarocka



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "Dziewczynko, pokój, w którym się znalazłaś, to nie jest szafa, ale przypomina świat twoich marzeń, wiesz? Wiesz. On jest kolorowy jak zużyta przez kolegę Adasia kolorowanka z królewnami."

    Czy w taką noc opłaca się spać? Mama Angeliki jest uzależniona od alkoholu. Dziesięcioletnia dziewczynka próbuje zrozumieć, co się dzieje w jej otoczeniu. Azyl znajduje w szafie, w której tworzy swój idealny dom. Jednak traumatyczna rzeczywistość wciąż przenika do jej schronienia. Przed nocą, która ogarnia cały jej świat, nie ma ucieczki. 

    To poetycka opowieść o wrażliwości dziecka i głębi jego emocji, wzruszająca i do bólu prawdziwa. Ta książka niesamowicie mi się spodobała. Jest niby taka prosta, a jednak tak dogłębna. Styl, w jakim została napisana jest oryginalny - bardzo krótkie zdania, które szybko się czyta, nadają emocji i nastroju. Jest to powieść obyczajowa, napisana o dziewczynce Angelice mieszkającej ze swoją mamą alkoholiczką. Dziewczynka ma trudne dzieciństwo, tak naprawdę jest zdana tylko na siebie. Swój spokojny azyl znajduje w szafie, gdzie tworzy w myślach swój idealny dom. Czy dziewczynka sobie poradzi w takiej sytuacji? Czy tak traumatyczne dzieciństwo odciśnie piętno na całym życiu bohaterki? 

    Jest to mój debiut, jeśli chodzi o autorkę. Książka, którą dopiero co przeczytałam jest niesamowicie prawdziwa i wzruszająca. Myślę, że zmusza do wielu refleksji nad ludzkim życiem. Jest to bardzo krótka książeczka, jednak posiada w sobie tyle emocji, tyle wzruszeń, rozterek i tyle głębi, że naprawdę jest warta przeczytania. Przedstawiono cierpienie osamotnionego dziecka, różne etapy i okresy alkoholizmu jej matki, a także dziwna relacja jaka między nimi panuje. Ukazuje również tak traumatyczne i przykre doświadczenia jak wykorzystanie seksualne dzieci, ich bezradność i cierpienie.     

    Ta pozycja pokazuje, jak bardzo otoczenie wpływa na psychikę małego dziecka. Jako, że książka opisywana jest z perspektywy dziecka, mamy tutaj do czynienia z elementami fantastyki. Nie spotykamy się tutaj ze zbędnymi opisami, a każda z kartek pokazuje nam, jak ciężkie i przykre życie spotkało małą Angelikę i jaka jest w tym sama i bezradna. 

    Myślę, że książka jest dla osób, które są empatyczne i lubią czytać książki traktujące o ciężkich tematach. Nie jest to książka lekka i przyjemna pomimo swojej małej objętości. Pokazuje, że niektóre nasze problemy życia codziennego to nic, w porównaniu z tym, co przeżywa dziecko opisane w tej książce. To wstrząsające. Naprawdę szczerze polecam.

    "Bo szczęście nie ma planu. Nie można go obliczyć ani wykazać, zechcieć czy udowodnić. Jest jak telepatia, bardzo trudne do udowodnienia. Tak. Szczęście nie liczy się z niczym. Jest w środku w nas, jak twój idealny świat z szafy z dobrą Bozią na czele."

    Dziękuję Wydawnictwu Oficynka za egzemplarz książki.


Boowizja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz