niedziela, 2 sierpnia 2020

#42 "Krokodyl w doniczce" Anna Szczęsna

(Recenzja z dnia 2 sierpnia 2020)

#42 "Krokodyl w doniczce" Anna Szczęsna

 

⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 

    "Nikt nie wie, co będzie jutro. Jeden dzień może być paskudny, drugi pechowy, trzeci koszmarny, czwarty byle jaki, a piątego uśmiechnie się do niego szczęście."
    Ludzie są jak rośliny - pną się ku górze, jeśli czują, że ktoś się o nich troszczy. 
    Aldona, żwawa siedemdziesięciolatka i mistrzyni dziergania na drutach, nie radzi sobie z napadami gniewu. Tupiący sąsiedzi, śmieci zostawione na klatce schodowej, a nawet szumiąca w kaloryferze woda potrafią ją nieźle wkurzyć. Za radą terapeuty stara się kierować swoją furią jak kierowca samochodu rajdowego. Z różnym skutkiem.
    Paweł jest autorem jednego bestsellera i wielu miernych powieści. Ma wrażenie, że jego życie to porażka. Całymi dniami obserwuje świat z okna na osiedlu Przymorze i troszczy się o swoją kolekcję aloesów i agaw.
    Kaja właśnie spełniła marzenie o własnym mieszkaniu. Musi jednak spłacić kredyt. Ma plan, który może dać jej zastrzyk gotówki. Jej nowym sąsiadem jest pisarz, który – o ile zostanie poprowadzony przez kogoś, kto się na tym zna – może stać się gwiazdą. Kaja chce zostać jego asystentką.
    Czy troje pozornie odmiennych ludzi o różnych pragnieniach odkryje to, co jest w życiu najważniejsze?
    Losy trojga sąsiadów krzyżują się. Książkę czytało się bardzo szybko, jej język jest prosty, a bohaterowie ciekawi i charakterystyczni. Książka opisana jest z perspektywy trzech bohaterów naprzemiennie, co jest zabiegiem ciekawym. Może nie ma jakichś świetnych zwrotów akcji, ale jest to bardzo ciepła powieść na jeden wieczór, dosłownie dla każdego, kto szuka chwili wytchnienia. 
    Każdy z bohaterów jest na innym etapie życiowym, przez co poznajemy trzy różne historie. Każda z nich jest równie ciekawa. Jest to opowieść o samotności ukrytej w czterech ścianach, wielkich ambicjach i dążeniu do spełnienia, ludzkiej uprzejmości, troskliwości, pogoni za szczęściem, karierą. Jest to również powieść o tym, co w życiu jest ważne - pielęgnowanie relacji z bliskimi. Bo czy życie w pojedynkę jest dobre? Czy jednak warto mieć przy sobie kogoś, o kogo chcemy się zatroszczyć, kto będzie spędzał z nami czas, kto będzie nam towarzyszył na dobre i na złe? Myślę, że odpowiedź jest oczywista. 
    Książka jest również opowieścią o zmianach, które przydarzają się każdemu w życiu, bez względu na wiek, płeć, wykształcenie, wykonywany zawód, sytuację rodzinną. Zmiany są dobre, a często ich motywatorem jest drugi człowiek. 
    Piękna okładka zachęca do przeczytania. Tytułowe "krokodyle" to nic innego jak kwiaty, które są jakby głównym tematem powieści, elementem, który połączył trzech bohaterów. Z książki emanuje wyjątkowe ciepło. Jest w niej coś pozytywnego, co sprawia, że czytając uśmiechamy się. Myślę, że to za sprawą Aldony - wścibskiej i zgryźliwej sąsiadki, pouczającej każdego i we wszystkim, Pawła - nieco wycofanego autora, niepewnego siebie, powoli odkrywającego dobre strony życia, jak również Kai - pozytywnej i optymistycznie nastawionej do życia pracownicy biurowej, która stawia wszystko na jedną kartę i nie bojącej się ryzyka. Dzięki temu chwilami możemy się naprawdę uśmiać do łez, a chwilami możemy naprawdę posmutnieć. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że bohaterów znam osobiście. Historia z prawdziwego zdarzenia - ponieważ losy bohaterów mogą przydarzyć się każdemu z nas i to właśnie w tej powieści jest wyjątkowe.
    I, jak to powiedziała jedna z bohaterek tej przesympatycznej opowieści - "No cóż, widocznie miłość jest dla każdego, niezależnie od wieku i aparycji. Nigdy nie wiemy, co nas czeka jutro i co spotkamy za najbliższym rogiem. Najważniejsze, aby nie tracić nadziei i z ufnością witać każdy nowy dzień. Zawsze należy spodziewać się najlepszego". Książka uczy, że warto optymistycznie iść przez życie, ponieważ nigdy nie wiemy, co może nas spotkać, a życie kryje wiele niespodzianek... 
    Jeżeli szukacie książki, przy której można się odprężyć, a jednocześnie zmusi Was do refleksji nad tym, co w życiu jest najważniejsze, to jest to pozycja, której nie możecie ominąć. Gorąco polecam.

    Dziękuję "Wydawnictwo Kobiece" za egzemplarz książki. 


Bookwizja. 
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz