poniedziałek, 10 maja 2021

#180 "Miała umrzeć" Ewa Przydryga

 (Recenzja z dnia 10 maja 2021)

#180 "Miała umrzeć" Ewa Przydryga



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "To, że ludzie wciąż wymyślają preteksty, byle nie brać odpowiedzialności za samych siebie. Nie wyszło mi, bo pieprzona pełnia księżyca, bo spóźnił się autobus, bo ktoś inny nawalił. To broń mięczaków. Chcesz osiągnąć sukces, spinaj dupę i do roboty!"

    Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Regularnie testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Pieczę nad wypełnianiem zadań pełni liderka grupy – Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Ginie przypadkowy człowiek, a grupa przyjaciół ucieka z miejsca zdarzenia. Mija dwadzieścia lat. Osierocona Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna twierdzi, że ją zna,dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę. Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki, krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kto pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty i pozornie niegroźnej gry? 

    Świetny thriller psychologiczny, od którego wprost nie można się oderwać. Opowiedziana trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których niby na pierwszy rzut oka nic nie łączy, a jednak ich losy przetną się za sprawą skrywanych przez lata tajemnic. Sekretów, które po wyjściu na jaw mogą dokonać strasznych skutków. Bardzo szybko się czyta tę książkę, a język jej jest pełen napięcia. Piękna szata graficzna, mimo, iż prosta, skrywa tajemnice i zachęca do zajrzenia do środka i poznania treści. A jeśli już o niej mowa... oryginalna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie i akcja, która toczy się w niesamowitym tempie. Nic nie dzieje się tutaj przypadkowo - wszystko jest przez autorkę zaplanowane, a kolejne tajemnice wychodzą na jaw poprzez dawkowanie. 

    Książka porywa już od pierwszych stron, a zakończenie jest nieprzewidywalne i ciekawe. Autorka wzbudza wiele emocji, ciekawość, strach, przerażenie, koszmary. Jest to pozycja pełna bólu, cierpienia i pokazująca, jak wielkie piętno nasze tajemnice z przeszłości mogą odcisnąć na naszej teraźniejszości. Dom, w którym brakuje ciepła rodzinnego, przerażające historie ludzkie, które często toczą się obok nas, choć nawet o tym nie wiemy. Znajdziemy tutaj wiele mroku i niepokoju, intryg, które prowadzą czytelnika przez całość fabuły. 

    Jeżeli szukacie książki z pogranicza kryminału i thrilleru psychologicznego, pełnej napięcia i genialnej, zaskakującej akcji oraz ciekawych bohaterów to jest to pozycja idealna dla Was. Świetna na jeden wieczór, ukazująca ludzką psychikę, tajemnice z przeszłości i płatający figle rozum ludzki. Naprawdę polecam, z pewnością nie zawiedziecie się. 

    "Wolę jednak myśleć o pustym domu jak o swoim drogowskazie do lepszego życia. Albo do życia w ogóle."

    Dziękuję autorce Pani Ewie Przydrydze oraz Wydawnictwu Muza za egzemplarz książki.


Bookwizja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz