poniedziałek, 5 października 2020

#79 "Sfora" Przemysław Piotrowski

 (Recenzja z dnia 5 października 2020)

#79 "Sfora" Przemysław Piotrowski



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "Skrzypienie śniegu za plecami. Ciepły strach rozlewający się po ciele. Wola Boga. Obłok cuchnącej pary otulającej jego kark i policzki. Gdy ksiądz umierał, nie był w stanie zrozumieć, dlaczego Bóg wezwał go do siebie, wysyłając po niego samego diabła."

    Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka. Wstępne oględziny wskazują, że została ona… odgryziona przez człowieka. Atmosfera niepokoju w mieście narasta. W mediach pojawiają się pogłoski o grasującym w okolicach wilkołaku. Niedługo potem śledczy trafiają na zmasakrowane zwłoki zaginionej niedawno zakonnicy – ofiara została zamordowana, a jej ciało rozszarpały wilki. Inspektor Romuald Czarnecki powołuje specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą, w skład której wchodzą również Igor Brudny i Julia Zawadzka ze stołecznej policji. Talent i trudna przeszłość komisarza Brudnego po raz kolejny mogą okazać się nieocenione. Mimo zdecydowanych działań śledztwo komplikuje się coraz bardziej. Brudny musi ustalić, czy sprawca ma jakiś związek z sierocińcem sióstr hieronimek, w którym sam się wychowywał. Łowy dopiero się zaczynają.

    Pokochałam autora za poprzednią część - "Piętno" i byłam bardzo ciekawa kontynuacji tej niesamowitej pozycji. Nie zawiodłam się. Nadal czułam dreszcze na całym ciele czytając tę książkę. To mistrzostwo samo w sobie. Genialni bohaterowie - tak bardzo wyraziści, dający się lubić, akcja trzymająca w napięciu od pierwszej kartki, niesamowite tło wydarzeń, a także język tajemniczy i czasem przeszywający na wskroś, to wszystko daje nam powieść grozy godną XXI wieku. 

    Książki nie przeczytałam - ja ją pochłonęłam. Nieprzewidywalność, zwroty akcji, krwawe i brudne sceny tylko dodawały napięcia całej książki. Autor po pierwszym tomie nie spoczął na laurach, stanął na wysokości zadania zdecydowanie. Dawno żaden kryminał mnie tak nie wciągnął, a szczerze mówiąc, jestem wybredna jeśli chodzi o ten gatunek. Bardzo szybko się ją czyta, język jest prosty. Niesamowicie barwne i szczegółowe opisy akcji to myślę, że jest największy plus tej pozycji. Autor świetnie przeprowadza czytelnika przez całe śledztwo Brudnego i innych. Intryguje i potęguje napięcie, co będzie dalej. Aż do samego końca nie mogłam domyślić się zakończenia. 

    Autor sam stwierdza, że gdy pisał "Sforę", zależało mu na realizmie, dlatego też prawie wszystkie instytucje czy miejsca istnieją naprawdę. Przemysław Piotrowski jest niesamowitym autorem, świetnym manipulatorem historii. Zadbał o to, by książkę czytało się z zaciekawieniem, przejęciem, przyjemnością i fascynacją. Książka dotyka wiele tematów tabu istniejących we współczesnym społeczeństwie. Momentami boli, skłania do refleksji, sprawia, że czytelnik odczuwa wiele skrajnych emocji.

    Szczerze polecam każdemu, kto uwielbia mocne, mroczne i nieprzewidywalne kryminały. Polecam również tym, którzy na co dzień nie czytają tego typu pozycji, by przekonali się, tak samo jak ja, że jednak "coś" jest w tych powieściach grozy i kryminałach - świetna, tajemnicza i brutalna historia, której nie można pominąć. 

    Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz książki.


Bookwizja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz