poniedziałek, 31 sierpnia 2020

#64 "Dzieje głupoty w Polsce" Aleksander Bocheński

 (Recenzja z dnia 31 sierpnia 2020)

#64 "Dzieje głupoty w Polsce" Aleksander Bocheński 



⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10

    "W atmosferze niepewności o przyszłość odżyły też nasze domowe spory o decyzje polityczne z przeszłości, w których poszukujemy lekcji postępowania na dziś i jutro. W tym kontekście Dzieje głupoty... pozostają jednym z najciekawszych i najbardziej inspirujących dzieł polskiego pisarstwa politycznego. Nie tylko jako głos w sporze o historyczne wybory, ale i jako oparta na solidnych podstawach próba stworzenia teoretycznych ram dla strategii politycznej państwa słabego, położonego między mocarstwami."

    Zawsze wobec każdego stanu, w jakim znalazło się nasze zbiorowisko, pytanie: jaka jest nasza w tym rola, jak mogliśmy zwycięstwo powiększyć, klęski uniknąć – będzie ważniejsze od zagadnienia: o ile ten wróg jest łotrem, przestępcą i o ile „plami” swoją historię. Książka zawiera szkice dotyczące historyków polskich przełomu XIX i XX wieku, którzy zajmowali się historią Polski końca XVIII i XIX wieku. Jest to spojrzenie na historię polityki polskiej w okresie rozbiorów i powstań, sprzeciw wobec tradycji insurekcyjnej. Aleksander Bocheński zmierzył się z opiniami historyków na temat przyczyn upadków I Rzeczypospolitej oraz roli powstań narodowych w czasie zaborów. 

    Myślę, że jest to książka ważna dla każdego Polaka, choć nie jest łatwa. Język jej jest dosyć trudny i nieco poetycki, dlatego nie jest to pozycja łatwa, lekka i przyjemna i nie jest tym samym dla każdego. Jak sam autor wspomina, książka jest "tylko dla tych, którzy mają ambicję lub okazję myślą lub czynem wpływać na losy zbiorowiska naszego". Sam stwierdza na kartach książki, że styl jej jest ciężki i nie dla wszystkich. Zawiera w sobie wiele przemyśleń na temat naszej historii, pojawia się wiele postaci, odgrywających mniejsze i większe role w naszym społeczeństwie. Zawiera kilka pamfletów, poświęconych naszym historykom. Sam autor napisał książkę podczas okupacji, a jej wydanie motywuje tym, że stwierdził, iż przywódcy Polski mają mylne pojęcie o naszej przeszłości. Według autora dziejopisarstwo wywiera duży wpływ na losy naszego zbiorowiska i zależnie od tego, czy jego przeszłość przedstawiana jest fałszywie czy prawdziwie, może on być zły albo dobry. W książce znajduje się wiele artykułów naukowych oraz bezpośrednich komentarzy do nich samego autora, każdy z nich stanowi jedną całość. Są one jednostronne, mimo wszystko intrygujące i polemiczne. 

    Aleksander Bocheński opisuje dzieje narodu polskiego od XVIII do XX wieku. Książka wymaga dużej wiedzy historycznej i znajomości polskiej myśli politycznej, jednak pojawia się wiele ciekawych informacji, których mogłam się dowiedzieć mimo, iż nie jestem tak dobrze obeznana z tą tematyką. Bardzo dużą wagę autor przywiązuje okresom zaborów, skutecznie piętnuje błędy logiczne, głupotę i bezmyślność ludzi żyjących i rządzących w tamtych czasach. Odpowiada na wiele pytań, które spędzają sen z powiek i skłaniają do przemyśleń oraz refleksji nad przeszłościowymi wyborami Polaków. 

    Książka jest gorzkim rozrachunkiem z przeszłością i zachowaniami oraz wyborami, które czasem prowadziły Polaków do zguby i katastrofy. Czy mogliśmy uniknąć niektórych decyzji? Czy losy Polski i Polaków mogły potoczyć się zupełnie inaczej i przede wszystkim pomyślniej? Myślę, że książka uczy, iż historia nie jest jednoznaczna i zawsze można ją różnie interpretować. Polecam szczególnie tym, którzy chcieliby poczytać kawałek dobrej, choć ciężkiej i momentami przygnębiającej lektury o historii narodu polskiego.

    Dziękuję Wydawnictwu Universitas za egzemplarz książki.


Bookwizja. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz